Choć kiedyś z pewnością tego nie przewidywali, to oni rządzą powiatem oraz gminami. Na co dzień decydują o najważniejszych sprawach samorządów, podpisują umowy, wydają miliony złotych. Kiedyś też byli dziećmi. Z okazji dzisiejszego święta, zabieramy naszych Czytelników w podróż w czasie i prezentujemy Wam zdjęcia z dzieciństwa lokalnych samorządowców. Poznajecie kto na nich jest?
1. Pamiętam jak kiedyś uczestniczyłem w rajdzie rowerowym i wygrałem było to właśnie 1 czerwca. Miałem wtedy czerwony rower – pamiętam jak dziś”
2.Dzień Dziecka kojarzy mi się z zabawą, a w szczególności ze sportem. Gdy chodziłem do szkoły, to tym dniu organizowane były zawody sportowe, w których bardzo lubiłem uczestniczyć.
3. Dzień Dziecka kojarzy mi się z pierwszymi czereśniami. Pamiętam też imprezy w szkole.
4. Nie bardzo pamiętam swoich Dni Dziecka, bo to było pół wieku temu. Zdaje się, że dostawałem: telefon komórkowy, laptopa i quada.
5. To na pewno nie było tak jak dzisiaj. W tym dniu dostawało się najwyżej czekoladę i to wszystko. Dzisiaj jest wiele rzeczy organizowanych, kiedyś się tak tego nie obchodziło.
6. Dzień Dziecka… to był szczególny dzień! Obowiązkowo duże porcje lodów u Lancmanna, kino Fregata i oczywiście prezent od rodziców. W tamtych czasach każda najdrobniejsza niespodzianka była czymś wyjątkowym, cieszyła nas wszystkich i zapamiętana była na długi czas.
7. Zawsze czekałem na ten dzień, bo wiedziałem, że on będzie szczególny. Kiedy byłem mały, rodzice robili mi niespodzianki. Wspominam swoje Dni Dziecka bardzo miło.
8. Z okresu mojego dzieciństwa obchody Dnia Dziecka nie zaznaczyły się taką oprawą, jak obecnie organizowane przez różne podmioty czy jednostki, jednakże utrwaliły się w mojej pamięci, jako radosne dni. Moje dzieciństwo to lata 60. W tym okresie sklepy nie były tak wyposażone w zabawki jak obecnie, dlatego każdy podarunek otrzymany z okazji tego święta (od rodziców czy innych bliskich krewnych) dawał dużo zadowolenia i radości.
W tamtych czasach nie było również możliwości korzystania z różnych form zabawy i uciechy, jakie dają obecne czasy, jednak pamiętam obchody tego święta w Szkole Podstawowej. Dzień Dziecka był dniem wolnym od zajęć lekcyjnych a zorganizowany był, jako dzień sportu. Każdy mógł uczestniczyć w rywalizacji sportowej w różnych dyscyplinach oraz zabawach sportowych. Tak przeżyty dzień pełen emocji i zadowolenia również pozostawał w pamięci, jako radosny dzień.
9. Jako mały szkrab zważywszy na strój „wilka morskiego” pewnie miałem marzenia pływać po morzach i oceanach. Marzenia skończyły się na puszczaniu papierowych łódek po kałużach. Wówczas „Dzień dziecka” (60 lat temu) nie dawał się odczuć małym beneficjentom.
10. To zdjęcie pochodzi z lat 70. W tamtych czasach nie obchodziło się hucznie tego święta. Żyło się sezonem, zgodnie z porą dnia i porą roku. Mój świat, to moje otoczenie, a otoczenie to był las. Wychowałem się w leśniczówce i miałem to szczęście, że mieszkam w niej do dziś.